the dream was a pain

#Heey babes! ♥

Marzenia, Marzeniami a co do mojego marzenia które już miało się spełnić?

Możliwe że się już domyślaliście o co chodzi z tym moim całym "Marzeniem"

Moim marzeniem było to żeby zostać w Polsce na stałe i była taka możliwość w 100 procentach.

Lecz gdy już miałam zostać i sobie tak to wszystko przemyślałam wycofałam moje myśli, słowa i marzenia. tak jak by marzenie nie było marzeniem lecz bólem. Ponieważ było trochę negatywów zostania w Polsce najgorszym chyba negatywem było to że bym musiała nadrobić te wszystkie stracone lata w Holandii. Drugim takim w sumie negatywem była tęsknota za Holandią. Wiem że narzekałam na tą Holandię. Wiem że mówiłam wam jak mi w Holandii jest źle. Wiem jak okropnie tej Holandii nie lubię.I w tym też nic się nie zmieniło. ale wychowałam się w Holandii i powiem wam że tęsknie za Holandią tak samo jak za Polską ponieważ mam tam jakieś wspomnienia miejsca itp za którymi będę tęsknić i na myśl że nigdy tam już praktycznie nie wrócę mnie przeraziła więc postanowiłam jednak wrócić ale na pewno dużo zmian nastąpi w Holandii. Tak jak wam mówiłam zacznę żyć tak jak by od nowa może nie w Polsce ale w Holandii też dam rade :)

Jutro już wyjeżdżam do Holandii w Polsce dalej nic fajnego nie zrobiłam. Do Polski pewnie przyjadę dopiero za rok niestety. Aż się boje co będzie w Holandii.... ale przez ten pobyt w Polsce nauczyłam się żeby wyciągać z każdej sytuacji z każdego problemu jakieś pozytywne strony...

Nie wiecznie się zamartwiać, płakać, załamywać tylko z wszystkiego się śmiać i mieć same pozytywy ponieważ to jest najlepszy sposób na dobre życie bez negatywów :)

A wy jak myślicie ?

Kolejny post napisze pewnie już w Holandii czeka mnie znowu długaaa podróż :(

Jestem ciekawa tylko jednego kto teraz będzie robił mi zdjęcia na bloga ? 

bo do tej pory robił je Piotrek i Dominik i których już 100 razy wspominałam ♥