30 gru 2015

THANK YOU FOR THE YEAR 2015

Heey mordeczki! ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
piszę do was prosto z Polski ponieważ jak wiecie przyjechałam na święta do Polski.
Co prawda już po świętach a ja odzywam się do was dopiero teraz.
Lecz w Polsce nie miałam zbytnio czasu no i brak laptopa.
Ale święta spędziłam bardzo fajnie, zobaczyłam nareszcie rodzinne i znajomych więc jest super :)
Zresztą na moim snapie mogliście spędzać z mną te dni gdy spotykałam się z rodzinną i znajomymi.
Mam nadzieje że spędziliście tak dobrze święta jak ja i brzuszek urósł :)
post ogólnie miał pojawić się wcześniej ale nie miał kto zrobić mi tych zdjęć.
Ale uznałam że przed nowym rokiem musi zawitać jakiś nowy post na moim blogu.
Więc podziękowania dla Karoliny za znalezienie trochę wolnego czasu ♥

I co ? jutro ostatni dzień roku 2015... cieszycie się? ja bardzo.
Ten rok wspominam ogólnie bardzoooooo źle. i nie mogę się doczekać aż się skończy.....
postanowiłam że dziś napisze postanowienia na rok 2016 żeby ten rok był lepszy od roku 2015ego
Więc wkrótce taki post o postanowieniach na moim blogu zawita :)
na sylwestra ogólnie zostałam zaproszona do znajomych więc relacje z sylwestra będziecie mogli zobaczyć na moim snapie zapraszam ♥ ANGELA-BLOG

Przy końcu tego posta chciała bym wam wszystkim życzyć miłego i wesołego roku 2016.
No i podziękować że byliście w tym roku tu z mną oglądaliście mnie na snapie wspieraliście
I że dzięki wam zebrałam tyle sił żeby dalej prowadzić tego bloga i z tego nie zrezygnować.
Więc dziękuje wszystkim za miłe wiadomości i wsparcie jesteście najlepsi ♥
I to dzięki wam jest ten blog tak wspaniały! dziękuje ♥ ♥ ♥







16 gru 2015

LAST WEEK / 3 OUTFITS




Hei moi kochani ♥ ♥ ♥ ♥
Połowa grudnia? Hmm co może to oznaczać ? takkk własnie ostatnie dni w Holandii!
Ostatni zwariowany tydzień przed wyjazdem do polski.
Na snapie mogliście już zobaczyć jak to latam codziennie po sklepach patrząc za prezentami jak święty mikołaj i ile to bieganiny żeby nic nie zapomnieć i wyjechać spokojnie na te najlepsze 2 tygodnie roku do Polski ♥ Czy dla was miesiąc grudzień jest oprócz najwspanialszym miesiącem roku bo święta itp też miesiącem wydatków ? Mianowicie mój grudniowy miesiąc własnie taki jest chodzę jak zegarek i bankomat. Nie wiem czy to zależy od tego wyjazdu do Polski czy po prostu święta, Ale jakoś nie potrawie pójść gdzieś do rodziny z pustymi rękami :/
Więc miesiąc grudzień to moim zdaniem najwydajniejszy miesiąc roku. Ale dobrze widzieć ten uśmiech na twarzy najwspanialniejszych dzieci na świecie ♥

z racji tego że nie mam czasu pisać długiego postu na blogu ponieważ lataniny jeszcze jest dużo,
Przygotowałam dla was dziś 3 outfity moim zdaniem fajne na taką jesienną zimę jak ja to nazywam.
Ponieważ u nas ani śniegu ani mrozu nie ma za to jest ciepło ale deszczowo.


Sweter - New Yorker / Spodnie - H&M

 Bluzka - Primark / Spodnie - Bershka
 Sweter - New Yorker / Spodnie - H&M / Szal - Primark



Zapraszam na snapa gdzie możecie oglądacie urywki z Typowego życia Holenderskiej nastolatki.
No i podziwianie mojego ostatniego zwariowanego tygodnie w Holandii.
W piątek/sobota 10 godzinowa podróż przez Niemcy-Polske również na snapie.
I specjalnie na 100 oglądających na snapie w podróży Q&A z moim tatą więc zapraszam ♥
Więcej szczegółów na snapie : ANGELA-BLOG





5 gru 2015

HOW DID I GET SO HAPPY?



Heiiii moi kochani ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥

Osoby które były na moim blogu od początku na pewno wiedzą że zaczynałam dość smutno.
Pisałam często dość smutno i pisałam dużo negatywniej niż teraz.
Pisałam też bardzo źle o Holandii i o wszystkim co się tu dzieje.
Przyczyna że pisałam tak negatywnie była przez to że ludzie w Holandii traktowali mnie dość źle.
nie akceptowali mnie takiej jaką jestem naprawdę.
Pisałam wam często że dużo ludzi nie ma tu tolerancji do innych osób a zwłaszcza nie mieli dobrej opinni o polakach a i tak i tak codziennie chodziłam z głową do góry i uśmiechem na twarzy. Krótko mówiąc można powiedzieć że pozytywnie zwalczałam się przeciw negatywom.
A więc pytanie jest proste. Jak przetrwać te negatywne dni i chodzić z uśmiechem na twarzy?

A więc to co może teraz powiem będzie beznadziejne ale to działa uwieźcie mi to działa :)
masz złe dni, nie zbyt dobry okres w twoim życiu, Załamujesz się, płaczesz codziennie lub masz tego wszystkiego dość? uwierz mi dobrze coś o tym wiem :) każdy ma chyba taki okres w swoim życiu ja też miała go parę miesięcy temu i jak sobie z tym radziła?
Gdy miałam już takie złe dni dużo myślałam. myślenie czasami pomaga. oczywiście nie można za dużo myśleć ale pomaga. ja starałam się myśleć pozytywnie oczywiście trudno jest myśleć pozytywnie gdy ma się te złe dni lecz ja starałam się to zwalczać.
Myślałam sobie w tedy o tym co dobre przytrafiło mi się w życiu starałam się nie myśleć o negatywach lecz o wszystkich pozytywach które przytrafiły mi się w moim życiu.
A zakładam że każdy miał w swoim życiu te pozytywne dni które zostały w pamięci na zawsze.

Jeśli chodzi o ludzi, znajomych lub przyjaciół którzy mówią ci lub piszą złe rzeczy na twój temat. to oczywiście jest ci też smutno przynajmniej tak zakładam. bo nie fajnie jest słyszeć źle na swój temat ale niestety to też zdarza się w życiu. To również można zwalczyć. jeśli osoba powie źle na twój temat to możesz się oczywiście tym przejąć ale nie musisz. jeśli pomyślisz że słowa tej osoby nic nie znaczą to będzie okej. Ale możesz wziąć sobie te słowa do serca. Lecz na takie osoby powinno mieć się wywalone. Uwierzcie mi czy nie ale mi to pomogło. Wam też powinno. Więc jeśli jakaś osoba źle o tobie powie lub będzie cię wyzywać to mniej na nią wywalone a będzie ci to dane :)

Do napisania tego postu zainspirowały mnie "kochane" koleżanki.
Które dzisiaj postanowiły mnie przeprosić publicznie można powiedzieć po tym jak mnie strasznie wyzwały i chcieli żebym umarła.... po paru miesiącach uwierzycie w to? ja też nie.
A więc tak jak mówiłam miej wylane a będzie ci to dane ♥ nawet jak będzie to trwało tygodnie, miesiące lub lata miej wylane na te osoby które tak mocno cię obrażają A jeśli oni zobaczą że cię to nie rusza i jak zobaczą że znalazłaś se już inne koleżanki przyjdą na kolanach.
A potem decyzja należy do ciebie. albo wybaczasz albo zostawiasz ich w błocie
Ja postawiłam na to drugie.