14 lis 2016

TWO DIMENSIONS


Heii kochani ♥  ♥  ♥  ♥  ♥
A, wiec oczywiscie tak jak co roku musialo to juz w koncu nastapic i musialam wyladowac znowu na prawie 2 tygodnie w lozku z angina i goraczka, nie wiem czemu ale co roku gdy zmienia sie pogoda na taka mokrawa i ponnura jesienn, moj organzim i moje gardlo zaczynaja swirowac i nie dawac mi na jakis czas zyc... Meczylam sie, ale tak jak mowilam pare dni temu na snapie, naszczescie jakos to przetrwalam i zyje :) Troszke te chorubsko przeszkodzilo mi moje plany, bo mialam isc w koncu juz na zdjecia z Luciem (wtedy gdy pogoda jeszcze byla w miare okej i jak sie jeszcze na podworku dalo jakos w miare wytrzymac bez rekawiczek, bo teraz jest to raczej wykluczone) no ale niestety przez moja chorobe musialam za to lezec, ogladac z Luciem filmy i sie kurowac zamiast stac w posrod tych wszystkich prawie golych drzew i opadajacych czerwono zoltych lisci z aparatem w reku, no ale mam nadzieje ze pogoda niedlugo sie troszke przynajmniej poprawi i ze zdolamy pujsc jeszcze na te zdjecia przed pierwszym spadnieciem sniegu, bo przydaly by sie nowe zdjecia i w sumie juz dawno na zdjeciach nie bylam wiec troche juz za tym tesknie :)


Powiem wam szczerze ze kazdy czlowiek zyje moim zdaniem w dwoch wymiarach. Jesli to czytacie to aktualnie jestescie, najprawdopodobnie w pierwszym, podstawowym wymiarze gdzie w sumie prawie nic nie idzie po naszej mysli i jest jedna wielka niespodzianka. Tak, o to wlasnie tak zwane zycie. Sciaganie sie codziennie o swicie z lozka, ubranie do szkoly, przemeczanie sie tu i tam, na weekendach spontaniczne wyjazdy, imprezy aby chodz troche odetchnac od tego wymiaru. Bo mimo nawet jak nie chcemy to musimy do niego wrocic, a coz to za ten drugi wymiar? Gdzie wszystko uklada sie po naszej mysli jak w jakims komiksie napisanym przez nas samych? To jest sen. Sen ktory zawsze to my sami sobie ukladamy. Kladziemy glowe na poduszce, zamykamy oczy i wyobrazamy sobie jak to aktualnie jestesmy w ramionach kogos kogo chcemy, jak to odpoczywamy na drugim krancu swiata, jak jestesmy z przyjaciolmi na imprezie. Nie raz wyobrazamy sobie historie ktora kontynuujemy w kolejnym snie. W sumie jak komiks gdzie po prostu dzwiek budzika daje napis "Ciag dalszy nastapi". Ale tutaj to my jestesmy tak zwanym bogiem i kontrolujemy zachowanie innych, ale jest jedno ale. Nie zawsze ten drugi wymiar utrwala sie w naszej pamieci i jak tylko podnosimy glowe to ten czar nagle pryska. Mimo, ze chcemy tam wrocic i to sprawdzic to ten pierwszy wymiar budzi nas szara rzeczywistoscia....











Co do zdjec, byly one zrobione podczas pobytu w Dusseldorfie pare miesiecy temu, myslalam ze zgubilam te zdjecia ale pare dni temu odnalazy sie na starym laptopie, wiec uznalam ze trzeba je jeszcze wykorzystac :)

18 komentarzy:

  1. W tym okresie trzeba na siebie uważać, także żyzcę Ci jeszcze więcej zdrowia, abyś drugi raz się nie rozłożyła. Śliczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie rozumiem, czemu rzeczywistość jest taka szara. Chętnie bym zmieniła wszystko, oprócz mojej rodziny i pasji, tzn. wygląd i otoczenie. Dążę do tego, by to się stało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dość że rzeczywistość jest szara, to nie wiem jak ciebie, ale mnie często przytłacza.
    Nie mam na nic ochoty, zostawiła bym to wszystko i uciekła od tego. Ale powiem ci że to nie jest rozwiązanie, kiedyś cały czas chodziłam smutna i miałam wszystkiego dość, aż w końcu zrozumiałam, że trzeba się cieszyć z tego co się ma a jeśli chcemy coś zmienić to nikt nam tego nie zabroni. Życie trzeba przeżyć tak żeby być szczęśliwym i starać się myśleć pozytywnie. Dlatego zawsze jak uświadamiam sobie jaka jest ta rzeczywistość, staram się myśleć pozytywnie i motywować do zmian. Pozdrawiam i zapraszam do siebie <3

    OdpowiedzUsuń
  4. W okresie jesieni i zimy szczegolnie trzeba uwazac bo latwo o chorobe.
    Sama wiem bo przeszlam juz takze chorobe haha
    Swietne zdjecia i bardzo madrze piszesz.
    W wolnej chwili zapraszam do mnie na nowy post!
    http://olgv-kos.blogspot.com/2016/12/ludzie-odchodza-wspomnienia-zostaja.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne zdjęcia, takie pozytywne i zupełnie inne od tego śniegu co mi pada za oknem. ;) choroba to nic fajnego, sama właśnie leżakuję w łóżku z gorączką i czekam aż mi przejdzie. ;)
    pozdrawiam serdecznie.
    http://poprostumadusia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. W okresie jesieni i zimy szczegolnie trzeba uwazac bo latwo o chorobe.
    Sama wiem bo przeszlam juz takze chorobe haha
    Swietne zdjecia i bardzo madrze piszesz.
    W wolnej chwili zapraszam do mnie na nowy post!
    http://olgv-kos.blogspot.com/2016/12/ludzie-odchodza-wspomnienia-zostaja.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale świetne zdjęcia! Eh.. Dior, Chanel, Mk.. Az chce sie kupowac!

    OdpowiedzUsuń
  8. Życze ci jak najwięcej zdrowia! Piękne zdjecia <3 xxx

    http://veronicas-veronicass.blogspot.no/

    OdpowiedzUsuń
  9. Życzę Ci zdrowia, żebyś się już nigdy tak nie rozchorowała! Piękne zdjęcia, takie wakacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajniutkie zdjęcia, uwielbiam to miasto❤️

    OdpowiedzUsuń
  11. piękne włosy
    zapraszam do mnie :*
    http://martienna.blogspot.com/2016/12/mikoajki.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Co roku mam dokładnie ten sam problem, przychodzi październik/listopad i od razu angina, zapalenie gardła lub krtani. Cudowne zdjęcia, przywołują na myśl wakacje, za którymi mega tęsknię <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Zakochałem się w zdjęciach :D Ja nie mam jakiejś pory, w której zawsze jestem chory. raz tak, raz tak. :D

    www.jestempiotreek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne zdjęcia!!! Nie byłam tam, ale świetne miejsca!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. świetne zdjęcia masz cudny styl :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowne zdjęcia, bardzo mi się podobają!

    http://littleduck99.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń